Przypomnijmy, że nestorka rodu urodziła się na wschodnich rubieżach Polski – w miejscowości Nowosiółki w obwodzie grodzieńskim na obecnej Białorusi. Jeszcze będąc młodą panną, poznała swojego późniejszego męża Stanisława, który mieszkał niemal po sąsiedzku, bo w tej samej miejscowości. Pobrali się w rodzinnych stronach, a po zakończeniu wojny postanowili wyruszyć w świat, by szukać czegoś lepszego. Tak trafili w nasze strony. Najpierw zamieszkali w Krzywym Kole, a potem w Koszwałach. Akt nadania gospodarstwa rolnego Państwo Luczek otrzymali 66 lat temu. Wspólnie wychowali 2 córki i 2 synów. Zacna jubilatka doczekała się 5 wnuczek i 4 wnuków oraz 5 prawnuczek i 3 prawnuków.
Jak mówi nam córka Irena, Pani Bronisława w młodości lubiła śpiewać, uświetniając swoim głosem różne uroczystości – przede wszystkim kościelne. Seniorka z Koszwał z przyjemnością angażowała się w działania Koła Gospodyń Wiejskich. Jej oczkiem w głowie była jednak rodzina i dom.
- Mimo 96 lat mama stara się być samodzielna. Myślę, że nie tylko wieku, ale i zdrowia każdy z nas może jej zazdrościć – dodaje córka Irena.
Tradycyjnie już wśród wielu osób, które składały życzenia jubilatce, nie zabrakło wójta Janusza Golińskiego.
- Bardzo sobie cenię spotkania z Panią Bronisławą, która podobnie jak inni nasi seniorzy, są nieodkrytą jeszcze do końca encyklopedią wiedzy historycznej. Mam nadzieję, że przy kolejnych urodzinach uda nam się spotkać, bym mógł osobiście złożyć życzenia, a przy okazji porozmawiać o wielu interesujących sprawach – mówi Janusz Goliński, który życzy solenizantce przede wszystkim dobrego zdrowia i samopoczucia na następne lata. – Niech czas płynie powoli i będzie dla Pani bardzo łaskawy. Niech miłość od bliskich, przyjaciół i znajomych płynie szerokim, wartkim strumieniem.
Gmina Cedry Wielkie
Napisz komentarz
Komentarze