W niedzielę 26 czerwca w godzinach wieczornych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej na drodze S6. Z informacji wynikało, że jeden z uczestników oddalił się z miejsca zdarzenia.
Policjant przekazał informację podległym patrolom.
Funkcjonariusze z wydziału ruchu drogowego, którzy otrzymali wspomnianą informację, podczas patrolowania zauważyli samochód, którego dotyczyło zgłoszenie. Opel miał widoczne uszkodzenia pokolizyjne. Mundurowi zatrzymali pojazd do kontroli i już po chwili okazało się, że kierujący nim 40-letni mężczyzna nie ma uprawnień. Policjanci ustalili, że jest on sprawcą kolizji, z której miejsca się oddalił. Podczas sprawdzenia okazało się także, że samochód ma założone tablice rejestracyjne przypisane do innego pojazdu.
Mundurowi znaleźli też w oplu kilka plastikowych pojemników z cieczą. Podczas dalszych czynności policjanci ustalili, ze jest to paliwo, które może pochodzić z kradzieży ze stacji paliw.
Stróże prawa zatrzymali 40-latka i przewieźli go do komendy, jego samochód został odholowany na policyjny parking natomiast paliwo w ilości ok. 120 litrów zabezpieczone.
Śledczy zebrali materiał dowodowy i przedstawili zatrzymanemu zarzut kradzieży paliwa. W najbliższym czasie 40-latek usłyszy także zarzuty kierowania pojazdem bez wymaganych uprawnień oraz spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Kradzież zagrożona jest karą do 5 lat pozbawienia wolności. Kierowanie bez uprawnień natomiast jest wykroczeniem, za które grozi minimum 1500 zł grzywny oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, z kolei za spowodowanie kolizji sądowa grzywna może wynieść do 30 tysięcy złotych.
Napisz komentarz
Komentarze