Podkomisarz Andrzej Struj służył w policji 15 lat. Pracował w wydziale wywiadowczo-patrolowym Komendy Stołecznej Policji. Zginął od ciosów zadanych nożem, po tym jak 10 lutego 2010 r. podczas urlopu interweniował wobec chuliganów, którzy niszczyli tramwaj. W ubiegłym roku, w 11. rocznicę śmierci policjanta, minister MSWiA podpisał zarządzenie ustanawiające medal jego imienia.
Medal ten mogą otrzymać policjanci, którzy podjęli się poza służbą ratowania życia, zdrowia ludzkiego albo mienia z narażeniem własnego życia lub zdrowia, albo w czasie służby podjęli się ratowania życia ludzkiego ze szczególnym narażeniem własnego życia lub zdrowia.
22 lipca 2021 roku kom. Marek Silarski przyjechał pierwszy do pożaru domu wielorodzinnego. Policjant od razu pytał stojące osoby, czy wszyscy zdążyli się ewakuować. Mundurowy usłyszał, że w środku został mężczyzna uwięziony na poddaszu, bo ma problemy z poruszaniem i sam nie jest w stanie wyjść. Marek Silarski wraz ze świadkiem zdarzenia wbiegł do płonącego domu i po chwili znieśli 56-latka z poddasza.
Dzięki odwadze kom. Marka Silarskiego i świadka zdarzenia w pożarze budynku wielorodzinnego nikt nie zginął.
KPP Pruszcz Gdański
Napisz komentarz
Komentarze